Hucznie wbiegliśmy w 2014r.
Na imprezie sylwestrowej u znajomych bawiłem się świetnie, fajne towarzystwo,
dobra muzyka, dużo tańczenia, podskakiwania, uśmiechów no i trochę alkoholu,
ale pod kontrolą i bez porannego kaca, a zatem noworoczne bieganie pewnie zaliczę,
myślę żeby pobiegać w Łazienkach.
W Nowym Roku życzę Wszystkim dużo pomyślności, satysfakcji i sukcesów,
a biegaczom dodatkowo wytrwałości w treningach, unikania kontuzji i łamania życiówek.
Szczęśliwego Nowego Roku!
A jakie plany na 2014r? U mnie będzie międzynarodowo:
16 marca półmaraton w Lizbonie
11 maja półmaraton w Traku na Litwie
19 lipca półmaraton na olimpiadzie Allianz w Zurychu
31 sierpnia półmaraton Praski w Warszawie
28 września maraton w Berlinie
To najważniejsze biegi w jakich startuję, pewnie dołożę do tej listy
jakieś dodatkowe zawody, ale będę do nich podchodził raczej treningowo. Moim
głównym celem jest Zurych. Kilka słów o olimpiadzie. Raz na cztery lata Allianz
organizuje zawody, w których starują najlepsi sportowcy – pracownicy ze spółek
Allianz z całego świata. Jest kilkanaście dyscyplin m.in. półmaraton, sprinty,
tenis, golf, pływanie, siatkówka, badminton, tenis stołowy itp. Cztery lata
temu olimpiada była organizowana w Budapeszcie, widziałem relację z tych
zawodów… Mega! Liczę, że Szwajcarzy też się postarają. Bardzo chciałbym pobiec
w granicach 1:22, może uda się stanąć na podium, póki co skupiam się na
treningu. Drugi cel to maraton w Berlinie i przebiegnięcie go w granicach 3:15 –
3:20.
Przy okazji zagraniczny startów chcę trochę pozwiedzać, Lizbona i
okolice, Litwa (Druskiennik, Wilno, Kowno), Szwajcaria, a na koniec berlińskie
muzea.
Dalsze biegowe postanowienia na Nowy Rok – trzymam się treningów i nie odpuszczam,
pracuję nad techniką, sprawnością i siłą, staram się więcej spać, bo mam
ostatnio z tym problem, a dobry sen jest niezbędnym elementem biegowej
regeneracji.
Trzymajcie za mnie kciuki w tym roku J
Cudowne plany. Trzymam kciuki za ich realizację i sukcesy
OdpowiedzUsuń